Zwierzyniec to jeden z najbardziej urokliwych zakątków Krakowa, który oprócz pięknego położenia, posiada także wielowiekową historię. Liczne legendy, związane z tutejszą okolicą sprawiają, iż miejsce to jest naprawdę warte poznania.
Nazwa dzisiejszej dzielnicy Krakowa “Zwierzyniec” odnosi się do pradawnych czasów, kiedy to tereny te porastały gęste lasy, obfitujące w zwierzynę łowną. Tradycja powiada, iż chętnie zapuszczali się tutejsze knieje nasi pierwsi władcy podczas, zapewne częstych, polowań.
Także i później kolejni królowie szukali w tej okolicy wytchnienia pośród zieleni. Na Zwierzyńcu istniały niegdyś ogrody królewskie, w których przebywała m.in. Bona, zaś król Henryk Walezy, jak donosi historyk Świętosław Orzelski “w pięknym ogrodzie koło Zwierzyńca, chwile gorszące przepędzał”. Lubiły tu także przebywać Anna Jagiellonka i królowa Anna Austriaczka, pierwsza żona Zygmunta III. Niestety, po dawnych ogrodach królewskich nie ma już śladu…
W XII wieku na Zwierzyńcu osiadły siostry Norbertanki, które całkiem sprawnie zagospodarowały te tereny. Położenie klasztoru – tuż nad brzegiem Wisły sprawiało, iż miejsce to często nawiedzały powodzie, o czym przypominają dwie tablice na murze, okalającym klasztor.
Równocześnie siostry były nękane nieraz przez “nieproszonych gości”…m.in. przez Tatarów w XIII wieku.
Do dziś przetrwało sporo legend odnoszących się do tych wydarzeń. Jedna z nich opisuje ucieczkę sióstr Norbertanek zwanych “Pannami Zwierzynieckimi” przed hordą tatarską do Lasu Wolskiego, gdzie zakonnice znalazły schronienie w wąwozie pośród skał, do dziś zwanych “Skałami Panieńskimi”.
To tutaj także coroczną podróż po Krakowie rozpoczyna Lajkonik. Tajemnicza tradycja poniekąd dotyczy również napaści tatarskiej…
W “Lany Poniedziałek” na Zwierzyńcu odbywa się coroczny odpust “Emaus”, który osobiście bardzo miło wspominam z czasów dzieciństwa. Pamiętam sporą ekscytację na widok zabawek odpustowych, “przecudnych” pierścionków z kolorowymi oczkami. Pamiętam także strach…przed oblaniem wodą przez bandy grasujące na Emausie, czerpiące często wodę z Wisły, nie oszczędzające dosłownie nikogo.
Mimo postępującej, niestety nie zawsze przemyślanej, nowoczesnej zabudowy Zwierzyńca, można tutaj pospacerować zaciszną aleją, prowadzącą na kopiec Kościuszki lub odwiedzić trzy urokliwe świątynie: kościół Norbertanek, romański kościół św. Salwatora i drewnianą kaplicę św.Małgorzaty (zdjęcia poniżej).

Dziedziniec klasztoru ss. Norbertanek na Zwierzyńcu

Fragment romańskiego portalu w kościele ss. Norbertanek

Romański kościół św. Salwatora

Wnętrze XII - wiecznego kościoła św. Salwatora

Obraz Kacpra Kurcza przedstawiający tajemniczą legendę

Kaplica św. Małgorzaty

Chatka grabarza
Weekendowe Zwiedzanie podziemi kościoła Najświętszego Salwatora oraz kaplicy św.Małgorzaty na Zwierzyńcu (raz w roku)
Wstęp wolny!
Sobota 29 maja 2010 11.00- 17.00
Niedziela 30 maja 2010 12.30 – 18.00
Prelekcje: Piotr Tumidajski (co godzinę)
Weekendowe zwiedzanie jest częścią programu obchodów 100-lecia przyłączenia gmin Zwierzyniec i Półwsie Zwierzynieckie do Wielkiego Miasta Krakowa
Organizatorzy:
Parafia Najśw. Salwatora w Krakowie
Rada Dzielnicy VII Zwierzyniec